Kawiarnia

[Tadashi]

Wrzucił tabletkę.
Lubie kawę... jest smaczna.

[Tristesse]

Dostała ciastko. Wzięła mały kęs.
-Wolałabym coś bardziej krwistego.. - mruknęła pod nosem.

[Viz]

Przynieśli mi zamówienie. Nasypałam cukru. Wzięłam łyżeczkę do mieszania i zaczęłam mieszać.

[Tadashi]

Uśmiechnął się.

[Viz]

Odłożyłam łyżeczkę na bok. Wzięłam łyk latte.

[Viz]

Wzydychnęłam. Zrobiłam kilka łuków.

[Tristesse]

-Wooow.. uśmiechasz się. - zaśmiała się pod nosem.

[Tadashi]

Głupie proszki w tabletce... głupia natura.
- I co z tego...? Nie mogę? - uniósł brew. Gdy tabletka się rozpuściła wypił kawę.

[Tristesse]

-Nic takiego nie powiedziałam. - uśmiechnęła się.
-Chyba idę do restauracji. Mam ochotę na coś soczystego. - powiedziała.

[Viz]

Dokączyła kaawa i wyszła.

[Tadashi]

Patrzył na nią.
- To idź... Nie zatrzymuje cię przecież.

[Tadashi]

Zapłacił i wyszedł jeszcze szybciej niż dziewczyna.

[Tristesse]

Zapłaciła i wyszła.

[Renesmee]

weszłam. Podeszłam do lady (jeśli jest) i zamówiłam herbatkę malinową. Czekając na herbatkę rozglądnęłam się po pustej kawiarence

[Renesmee]

Usiadłam przy stoliku. Chwilę potem, dostałam moją herbatę. Wzięłam cukier i posłodziłam trochę. Powoli zaczęłam ja pić rysując palcem po stoliku...